
23 maja rozegrana została kolejna, już 26. kolejka IV ligi zachodnio-pomorskiej. W niej, Darzbór Szczecinek mierzył się na własnym stadionie z Gryfem Kamień Pomorski. Przed meczem gospodarze byli na 5. miejscu, rywale - plasowali się na 9. pozycji. Gryf przyjechał do Szczecinka z kilkoma osłabieniami, spowodowanymi zawieszeniami za żółte i czerwone kartki. W pierwszej rundzie w Kamieniu Pomorskim, Darzbór zwyciężył minimalnie 3-2.
Od początku spotkania, częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze, którzy w pierwszych 15-minutach oddali w sumie cztery groźne strzały. Najgroźniejsza z akcji Gryfu miała miejsce w 11. minucie - goście strzelili obok bramki strzeżonej przez Łazarewicza.
W 30. minucie, z boiska zszedł z powodu kontuzji Piotr Kusiak, jego miejsce na placu gry zajął Grzegorz Kozanko.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Jednak to Darzbór był lepszą drużyną.
W drugiej części gry, gospodarze ciągle przeważali na boisku. Gryf jednak także szukał swojej szansy i w 57. minucie był blisko objęcia prowadzenia, lecz ponownie nie udało im się pokonać Łazarewicza, który bronił dosyć pewnie, tylko raz zdarzyła mu się niepewna interwencja, po które rywale mieli rzut rożny.
Darzbór wypracował sobie kilka kolejnych składnych akcji, lecz żadna z nich nie przynosiła gola, aż do 68. minuty. Wówczas, piłkę do bramki Gryfa skierował strzałem po ziemi pomocnik gospodarzy, Maciej Góra. Darzbór prowadził 1-0.
W 76. minucie meczu, świetną okazję na zdobycie bramki miał pomocnik Darzboru, Mateusz Malczyk. Jego akcję sam na sam zatrzymał jednak bramkarz gości, który obronił ten strzał.
Młody pomocnik ze Szczecinka pięć minut później jednak się zrehabilitował za zepsutą okazję. Jego świetny rajd lewym skrzydłem i zwód piłkarza gości oraz podanie do Juriewicza (strzał bez przyjęcia), zakończyło się drugim trafieniem dla Darzboru. Wynik był już praktycznie ustalony. Gryf oddał jeszcze tylko jeden strzał - z rzutu wolnego. Uderzenie nad bramką.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2-0. Oznacza to, że Darzbór utrzymuje się na 5. miejscu, mając w swoim dorobku 40 punktów. Jest to druga z rzędu wygrana drużyny ze Szczecinka - tydzień wcześniej Darzbór wygrał w Szczecinie z Hutnikiem 2-1.
W następnej kolejce, która zostanie rozegrana 30 maja, Darzbór podejmie na wyjeździe Inę Goleniów. Drużyna ta jest bardzo blisko Darzboru w tabeli ligowej (3 punkty różnicy na korzyść Szczecineckiego klubu).
Darzbór Szczecinek - Gryf Kamień Pomorski 2-0 (Góra 68, Juriewicz 81)
Skład Darzboru z meczu z Gryfem: Łazarewicz, Juriewicz, Brodowicz, Kusiak (Kozanko), Góra (Winnicki), Malczyk (Próchnicki), Węglowski, Kościan, Maciejewski (Szydlak), Jureczko, Kaszczyc
Patryk Witczuk
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zdaję sobie sprawę, że to już koniec piłki w Szczecinku, ale szkoda, że redakcja też odpuszcza sobie piłkę nożną. Do końca sezonu już niedaleko, więc może warto te kilka tygodni jeszcze wytrzymać. Jestem poważnie chory, więc trudno mi dotrzeć na stadiony, a brak mi informacji o meczu Wielimia czy choćby grup młodzieżowych Akademii. Inne media nie wystarczą. Zawsze lubię poczytać, co sądzą i wiedzą miejscowi redaktorzy na ten temat.
Już redagującego stronę, chyba ze wstydu nie interesują wyniki Wielimia.Tak dla przypomnienia przegrał z Wiktorią Sianów 3:2.Zajmuje 4 miejsce spadkowe zgodnie z regulaminem.Teraz szczecineckie kluby się połączą i Wielim jak te gówno co przyczepiło się do statku będzie krzyczało płyniemy.