
Nie ustają w walce o utrzymanie w IV lidze gracze szczecineckiego Darzboru. Na ile walka ta będzie skuteczna, okaże się być może dopiero 18 lub 28 czerwca. Wtedy właśnie rozegrane zostaną baraże o II ligę, mające min. wpływ na układ tabel III i IV ligi. Już teraz jednak nie ulega wątpliwości, że Darzbór jest rewelacją rundy wiosennej, w której w 11 meczach ugrał aż 23 punkty.
W sobotnim (24 maja) meczu darzborowcy po ciekawym i zaciętym meczu odprawili z kwitkiem lidera rozgrywek Astrę Ustronie Morskie 4:3 (1:1), po dwóch golach Łukasza Kościana oraz po jednym Łukasza Jurjewicza i Macieja Góry. Mecz dość licznie zabranej (około 250 osób) widowni, dostarczył sporej dramaturgii. Wystarczy stwierdzić, że goście prowadzili 1:0 i 2:1, Darzbór wyrównywał, objął prowadzenie 3:2, goście wyrównali, a decydujący gol padł w 90 minucie spotkania. Trzynaście minut przed końcem, mecz został przerwany na ponad 20 minut z powodu burzy, która nadciągnęła nad Szczecinek.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni i szczęśliwi z kolejnego sukcesu. Wygraną zapewniła nam wiara w końcowy sukces - krótko i oszczędnie podsumował grający trener Darzboru, Karol Sadzik. Bardziej wymowny był prezes MKP Darzbór, Rafał Rumiński: - Był to jeden z naszych lepszych meczów tej wiosny, a już zdecydowanie najlepszy u siebie. Drużyna pokazała, że stać ją na wiele. Mimo tego wciąż mamy jeszcze dużą stratę do całkowicie pewnego 11 miejsca (10 pkt.- dop. red.). Walczyć będziemy do końca, a chłopakom chciałbym podziękować za tą walkę- zakończył prezes.
Z Astrą w Darzborze zagrali: Łazarewicz- Szydlak, Kusiak, Jurjewicz, M. Góra, Jabłoński, Sadzik, Wojciechowski (80. Brodowicz), Misztal, Kościan, Siemaszko (52. Łacko).
Zupełnie inaczej wygląda gra drugiego szczecineckiego IV- ligowca Wielimia. Obserwując jego grę i ostatnie wyniki, można odnieść wrażenie, jakby wielimowcom zabrakło już motywacji, czy chęci, a może po trosze umiejętności w walce o ligowy byt. W sobotnim meczu Wielim uległ w Stargardzie tamtejszej Kluczevii 1:4 (0:3), która wiosną do krezusów ligi się raczej nie zalicza. Honorowego gola strzelił Paweł Jakimiec.- Wynik trochę nas krzywdzi, bo aż o tyle nie byliśmy gorsi od gospodarzy- mówił trener Michał Ponichtera.- Niestety, błędy własne oraz szczupły i osłabiony skład (kartki, kontuzje, praca) nie pozwoliły nam powalczyć o lepszy wynik. Swoje szanse mieliśmy, ale w piłce wygrywa ten, kto strzeli więcej goli- dodał trener.
Po XXVI kolejce Darzbór wyprzedził Wielim i z dorobkiem 24 punktów jest 13, a Wielim z 23 punktami 14. Kolejka XXVII już w najbliższą środę 28 maja. Wielim u siebie zagra ze Świtem Skolwin, Darzbór wyjedzie do Goleniowa na mecz z Iną.
Foto: Mecz Darzbór – Astra.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
darzbór ok wielim patologia