
Co z potrzebnymi i wyczekiwanymi inwestycjami drogowymi na osiedlach Marcelin, Raciborki oraz z remontem “starej Koszalińskiej”? Po przeprowadzonym przetargu przedsięwzięcia inwestycyjne stanęły pod znakiem zapytania. Wszystko oczywiście przez galopujące ceny. Pomóc może Rada Miasta, podejmując decyzję o dofinansowaniu wspomnianych zadań o 1,7 mln zł.
Przypomnijmy, że na budowę niezbędnej infrastruktury drogowej na os. Marcelin, na os. Raciborki oraz na przebudowę “starej Koszalińskiej” Miasto Szczecinek pozyskało w poprzedniej edycji rządowego Polskiego Ładu Miasto Szczecinek otrzymało 11,4 mln zł. Wkład własny samorządu miejskiego miał wynieść 600 tys. zł. Ogłoszono przetarg, ale po jego zakończeniu już wiadomo, że wobec rosnącej inflacji i obecnej sytuacji gospodarczej na świecie początkowe szacunki okazały się niewystarczające.
Jestem świadomy, że taniej nie będzie
- poinformował burmistrz Szczecinka Daniel Rak.
Trochę by było żal, żeby 11,4 mln zł, pozyskane w ramach Polskiego Ładu, przeszło koło nosa.
Jak dodał burmistrz, w przyszłym tygodniu zwołana ma zostać sesja Rady Miejskiej, podczas której radni zadecydują o dofinansowaniu wspomnianych wcześniej inwestycji drogowych kwotą 1,7 mln zł.
Ulica Koszalińska, woła już o remont od kilkunastu lat. Mieszkańcy dwóch osiedli Marcelina i Raciborek również upominają się o normalny standard dróg. Mimo że się staramy remontować to jakoś na bieżąco, to jest walka z wiatrakami
- podkreślił Daniel Rak.
Jak wyjawił dalej, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w kwietniu zostanie podpisana umowa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, inwestycje zakończą się w listopadzie przyszłego roku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nie wiem czy ludzi sobie zdają sprawę skąd pochodzi inflacja. Pochodzi z chęci zbicia długu. A skąd pochodzi dług? Z pensji burmistrza i urzędników. Być może czeka nas rewolucja i ludzie wyjdą na ulice. System gdzie miasto i kraj tonie w długu a my mamy 3 burmistrzów, wszędzie kierownicy, zastępcyy, rzecznicy to jest jakaś parodia państwa
Czytając ten artykuł od razu nasuwa się pytanie . Gdzie jest cel bardziej priorytetowy : uczęszczane centrum - Koszalińska czy peryferie mniej uczęszczane Marcelin i Raciborki. Chciałoby się zrobić jedno i drugie no ale jak czytam , że miasto do subwencji 11.4 mln dołoży aż 600 tyś. zł to ogarnia mnie śmiech . Miasto zaszalało. Dobry gospodarz wiedziałby jak postąpić , a burmistrz "zostawi" tę decyzję radzie miasta. No a nasi radni bezradni będą wszczynać jałową dyskusję zakończoną spojrzeniem na naczelnego bo sami nie przejawiają zdolności do podejmowania decyzji a kasę i tak trzyma urząd . Więc i tak będzie jak burmistrz zasugeruje i oby nie skończyło się to wzięciem następnego kredytu na kredyt i następnym zadłużaniem miasta bo to my za te wszystkie fanaberie i zachcianki włodaży miasta płacimy. Zobaczymy co wymyślą nie za swoje pieniądze.
Zgadzam się