
Już wkrótce odbiorców gazu w Polsce czeka drastyczna podwyżka cen gazu. Zmieni się powyżej 160%. O tym, że dotknie nie tylko zwykłe gospodarstwa domowe, również te cały czas namawiane na przejście na ogrzewanie gazowe w zamian za likwidację starych pieców, mówią już wszyscy. Nie wszyscy za to są świadomi tego, że wielka podwyżka dotknie również wszystkich instytucji publicznych. Ponad 16 gmin w województwie zachodniopomorskim już przygotowuje protest w tej sprawie.
Zostanie wysłany między innymi do premiera, senatorów i posłów, Urzędu Regulacji Energetyki, Narodowego Funduszu Rozwoju.
Co w obliczu planowanych podwyżek stanie się z budżetami gmin?
- Jesteśmy pełni obaw
- mówi nam Mariusz Kieling, burmistrz Miasta i Gminy Barwice.
- Przecież właśnie przygotowujemy projekt budżetu na rok 2022. Taka wielka podwyżka jest nam kulą u nogi, nie wiemy co z tym zrobić.
- Budżet zapowiada się trudny
- mówi nam z kolei wójt Gminy Wiejskiej Szczecinek Ryszard Jasionas.
- Chociaż podkreślić warto, i tu niektórzy samorządowcy się zupełnie mylą, że drastyczna podwyżka cen gazu nie wynika z polityki rządu. Ona wynika z polityki Komisji Europejskiej i ze wzrostu cen za emisję CO2.
Unijny system handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS) powstał w 2005 r., by motywować do redukcji emisji gazów cieplarnianych do atmosfery - czytamy w Bankier.pl. - Od początku 2021 roku ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla wzrosły o kilkadziesiąt procent. W czerwcu było to ponad 50 euro za tonę. Dzisiaj cena uprawnień sprzedanych przez Polskę przekroczyła 60 euro.
- Należy zwrócić uwagę na to, że wszystkie nasze obiekty, szkoły i inne placówki publiczne są ogrzewane gazem, co będzie miało negatywne skutki finansowe
- alarmuje burmistrz Białego Boru, Paweł Mikołajewski. - Działania spółki GAZ ENERGIA zdecydowanie uderzają nie tylko w nasze finanse, ale również w wiarygodność państwa polskiego, które namawia nas na zmianę ogrzewania na gazowe, a później zostawia samych z tym problemem.
Samorządy, które deklarują przyłączenie się do akcji, już zapowiadają szeroką, ogólnopolską akcję protestacyjną.
Starosta szczecinecki Krzysztof Lis widzi z kolei inne rozwiązanie.
- Dzisiaj oczywiście potrzebne jest poszukiwanie możliwości wsparcia finansowego najuboższych w związku z podwyżkami energii elektrycznej, ropy i gazu, ale jest to jedynie pomoc doraźna, która nie rozwiąże strategicznych problemów w kontekście globalnego wzrostu cen tych surowców
- mówi nam starosta szczecinecki.
- W nowej perspektywie budżetu funduszy unijnych na lata 2021-2027, województwo zachodniopomorskie będzie miało do dyspozycji 1 611 mld euro i stoję na stanowisku, że to najwyższy czas, abyśmy jako region część tych środków przeznaczyli na inwestycje w nowoczesne źródła energii oraz projekty badawczo - rozwojowe w tej materii, co przyczyni się do odnalezienia nowych rozwiązań. Na ostatnim Konwencie Powiatów Województwa Zachodniopomorskiego, w którym oprócz starostów, burmistrzów i wójtów z naszego regionu uczestniczył marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, dopytywałem czy samorząd województwa widzi potrzebę i możliwość zaangażowania się w to, co związane jest z odmiennymi źródłami energii takimi jak wodór. Biorąc pod uwagę, że produkcja energii zielonej będzie coraz droższa, a Polska nie posiada zasobów gazu, który i tak postrzegany jest przez UE w kategorii tzw. „brudnej energii”, zapewne jego wykorzystanie będzie obwarowane dodatkowymi kosztami. Dlatego niezbędnym jest podejmowanie działań, które nie tylko w perspektywie tej dekady, ale tego co będzie się działo po 2030 roku, dadzą nam możliwość korzystania z zamiennych źródeł energii konkurencyjnych dla gazu i sprawią w konsekwencji, że polska gospodarka stanie się konkurencyjna dla innych potentatów takich jak Niemcy. Jeżeli nie wprowadzimy tych działań może się okazać, że w obszarze możliwości wykorzystania energii z wodoru będziemy na szarym końcu i kto inny będzie inwestował w te obszary, a nam przypadnie jedynie rola odbiorcy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jedynym rozwiązaniem jest wypowiedzenie pakietu klimatycznego. Niestety tak długo, jak Polską będzie rządzić układ magdalenkowy jest to niemożliwe. Towarzysze, jak wasz czytam, wyobrażam sobie narzekania w zimę osoby idącej przez miasto bez butów. Dalej popierajcie junię jewrowpejską, abędzie w domach zimno jak za PRL-u.
Brawo kolego! Kula u nogi. Nam polakom, wystarczy, żeby nie było miedzy nami jeszcze kogoś, a zawsze sobie poradzimy. EuroJuden.
Wydymali nas wszystkich, pier.....dole tą całą unię
W dzisiejszych czasach wystarczy zamknąć w świecie 100 firm a emisja spadnie o 71%
No bardziej to dotknie instytucji i zakladow pracy.Bo akurat gospodarstwa domowe tego tak aż bardzo nie odczują.problem w tym żę jak przedsiębiorcy odczują to dotkliwie to xzaraz wszystko podrożeje razy 3 drogi Mateuszku z dojnej zmianki