Reklama

Bramkarze z Barwic na obozie w Hiszpanii

16/02/2016 13:44

W dniach od 31.01- 06.02 trzech bramkarzy młodzieżowych Błoni Barwice uczestniczyło w obozie bramkarski w hiszpańskim Lloret de Mar, na wybrzeżu Costa Brava. Oprócz naszych goalkeeperów udział wzięło blisko 70 bramkarzy z 5 państw, a także liczna grupa rodziców, która miała swój program pobytu - relacjonuje Grzegorz Tomaszewicz. - Świetne warunki, super atmosfera oraz solidne treningi zapewne na długo pozostaną w ich pamięci, a umiejętności tam zdobyte przełożą się na pracę w klubie. Zawodnicy byli podzieleni na 8 grup w zależności od wieku i umiejętności. Zajęcia prowadziła fachowa kadra: Siergiej Szypowski, Wojciech Zimecki, Daniel Okuniewski, Marek Plichta oraz Piotr Dębicki.

   Zawodnicy dzień rozpoczynali od rannego biegania uliczkami przepięknego miasteczka oraz nad brzegiem Morza Śródziemnego. W ciągu dnia mieli jeszcze dwie jednostki treningowe na boisku trawiastym, a także na plaży. Mimo, że w Polsce jest dość zimno, w Hiszpanii zawodnicy po treningu kąpali się w morzu (temperatura powietrza wynosiła ponad 20 stopni) Uczestnicy mieli możliwość zwiedzić przepiękne zakątki miasta, podziwiać krajobrazy. W trakcie obozu jeden dzień poświęcony był również na wyjazd do Barcelony, szybkie zwiedzanie no i oczywiście wejście na Camp Nou z wielkim widowiskiem jakim był mecz w półfinale Pucharu Króla: FC Barcelona – Valencia zakończony zwycięstwem Barcy aż 7:0. Bramki strzelali: 4 Suarez i 3 Messi. Do tego jeszcze niestrzelony przez Neymara karny i poprzeczka Messiego. Niesamowite przeżycie.

   Kolejną niespodzianką było spotkanie z zawodnikami drużyny Górnika Zabrze. Bramkarze Grzegorz Kasprzik, Radek Janukiewicz oraz zawodnicy z pola: Michał Janota i Paweł Golański opowiedzieli o swojej karierze: jej początkach a także ciężkiej pracy jaką trzeba wykonać, by coś w życiu osiągnąć. Po spotkaniu oczywiście był czas na autografy i wspólne zdjęcia.

   Miłą niespodzianką była również na obozie obecność znanego polskiego wokalisty Michała Wiśniewskiego z grupy Ich Troje, a to za sprawą trenującego tam syna Xawiera. Michał na koniec zaprosił wszystkich uczestników na XX-lecie swojej grupy.

   Czas upłynął bardzo szybko i aż żal było się rozstawać, ale tak jak napisała jedna z uczestniczek obozu: „Wszystko co dobre szybko się kończy, chociaż mam wrażenie, że to dopiero początek”.

info/foto: Grzegorz Tomaszewicz

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do