
Bezpieczeństwo na ciasnej i zatłoczonej ul. Klasztornej to zmora mieszkańców tej części Szczecinka. W tym tygodniu doszło tam niestety do kolejnego wypadku.
O to, by na ul. Klasztornej zmienić organizację ruchu, co poprawiłoby bezpieczeństwo na tej wyjątkowo ruchliwej i ciasnej ulicy, od dawna apelują szczecineccy radni. O rozwiązanie problemu kilkukrotnie apelowała też radna Małgorzata Kubiak-Horniatko (Porozumienie Samorządowe). W swojej ostatniej interpelacji do władz Szczecinka wskazała trzy rozwiązania, które w tym przypadku mogłyby znacząco podnieść poziom bezpieczeństwa w tej części miasta.
To bardzo niebezpieczna ulica, na której wielokrotnie dochodziło do kolizji i wypadków. Ulica jest wąska, zastawiana parkującymi wzdłuż niej samochodami. Na ma na niej progów zwalniających, co bardzo często powoduje przekraczanie prędkości podczas omijania stojących tam pojazdów. Pojazdy stojące zasłaniają również widoczność
- zwróciła uwagę w swojej interpelacji radna Małgorzata Kubiak-Horniatko.
Zdaniem radnej, sprawa jest o tyle istotna, że w pobliżu ul. Klasztornej znajdują się szkoły, kościół, placówki terapeutyczne oraz przychodnie. Pomóc mogłyby natomiast: zakaz parkowania, wprowadzenie ruchu jednokierunkowego bądź możliwość zamontowania progów zwalniających.
Sprawie nadano bieg. Wniosek radnej już został skierowany do Komisji ds. Bezpieczeństwa i Organizacji Ruchu na Drogach Powiatowych i Gminnych w Starostwie Powiatowym w Szczecinku.
Tymczasem w tym tygodniu doszło do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia na ul. Klasztornej. Jak się dowiadujemy, do wypadku doszło, kiedy włączający się do ruchu pojazd uderzył w pieszego, który właśnie przechodził przez jezdnię. Kierowca zabrał poszkodowanego z urazem nogi do szpitala. O wypadku została powiadomiona policja.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tą sprawą powinna się zająć komisja do spraw jak w artykule bez konieczności wniosku jakiegokolwiek radnego z wlanej inicjatywy
Mam wrażenie, że żądanie jest na wyrost. Wystarczy ucywilizować ulicę Mestwina (na odcinku do ul. Matejki) i będzie OK.
Nie ma tam problemu, dostosować prędkość do sytuacji na drodze i już. Starczy tych jednokierunkowych, nakazów, zakazów. Wystarczy włączyć myślenie. Bolszewia z PO zaraz tam deptak zrobi ;)
Czy to zdarzenie jest spowodowane złą orgsnizacją ruchu? NIE. Kierujący nie zachował szczególnej ostrożności. Z natury rzeczy ulica składa sie z dwóch pasów ruchu w przeciwnych kierunkach. Problemem są auta właścicieli domków, ktorzy zamiast parkowac u siebie parkują na jezdni. A do kościoła zawsze mozna sie przejsc na piechotę a ie limuzyną podjeżdżać. Są jeszcze autobusy darmowe.
Przestńcie grzebać w tej organizacji ruchu. Zaraz będziemy jak chomiki w kołowrotkach wszędzie dookoła jeździć. Msze w kościele są w dni powszednie o 18:30 to ruch jest mniejszy. Właściciele domków niech nie zostawiają aut przed domem, tylko niech wjeżdżają na podworko.
Ej! To mój nick ;)
Pytanie kto tam parkuje, zapewne nie osoba która przyjechała do kogoś w odwiedziny, ale mieszkaniec np. kamienicy, który ma swoje podwórko, ale woli parkować na ulicy. Uważam, że wtedy należy to traktować jako płatne miejsce parkingowe - czyli podatek lokalny. Proszę spojrzeć na ulicę Chodkiewicza, Chełmińską, Kochanowskiego, Polną przy leśnikach, wszędzie widzę bezpłatne miejsca parkingowe dla mieszkańców przyległych domków i kamienic. Za to jeśli ktoś chciałby przejść przez posesję to jest zagrodzone, trawniczek itp. nie garaż, miejsce postojowe, po co skoro jest ulica, Włodarze zaraz zrobią kolejną ulicę jednokierunkową, niestety
to jest prawda tak samo jest na większości ulic
Tam powinien być zakaz postoju/ zatrzymywania się. Co ciekawe na przy ul. Piłsudskiego gdzie na spokojnie mieszczą się trzy samochody i zaparkowane samochody można by było bezpiecznie wyminąć jest zakaz zatrzymywania się
Postawić zakaz zatrzymywania
To powinna być ulica jednokierunkowa lub z zakazem parkowania. Progi nic nie dadzą, bo kierowcy notorycznie wymuszają pierwszeństwo wymijając parkujące pojazdy. Przestałam tamtędy jeździć, bo nie chcę, żeby ktoś mnie w końcu walnął na czołowe. Mam 30 lat doświadczenia za kółkiem i tylko tu widzę taką jazdę, niezgodną z przepisami.
Już przestań te posty ,,pod sie’’ bazgrać bo nudne to.
Trzeba bylo parking po PKS wybudowac, a nie teraz jednokierunkowe ulice wlotowe robic!