
20 czerwca w Policach odbył się finał wojewódzki Mistrzów Ligi PZPN Orlik, w którym wystąpiło 16 najlepszych drużyn z województwa zachodniopomorskiego, w tym UKS AP Reissa Szczecinek.
Droga do finału głównego była długa: Rozgrywki ligowe w ramach PZPN-ZZPN-KOZPN trwały od września 2014 roku, składały się z 3 rund: jesiennej, halowej i wiosennej. W rywalizacji uczestniczyło blisko 250 zespołów z całego województwa. W około 50 meczach ligowych APR tylko dwa razy zremisowała, w tym z APR 2, resztę meczów wygrała. Jako zwycięzca grupy zespół AP Reissa awansował do finałów KOZPN w Kołobrzegu, w którym z pierwszej czwórki awansował do finału głównego w Policach, w którym spotkało się 16 mistrzowskich drużyn z całego województwa. O tym, jak trudno było dostać się do finałowej szesnastki, niech świadczy brak awansu Pogoni Szczecin 2005, Gwardii Koszalin 2004 czy finalisty etapu wojewódzkiego Tymbark 2015 Sokoła Pyrzyce.
W Policach zasady gry były następujące: grupy z 4 zespołami, 3 mecze w grupie, 2 zwycięzców wchodzi do finałowej ósemki, reszta gra o miejsca 9-16. Mecze 2x8 minut. W grupie D: Pogoń Szczecin Prawobrzeże, Bałtyk Koszalin, Arkonia Szczecin i AP Reissa Szczecinek.
Od pierwszego meczu wyrównana rywalizacja na bardzo wysokim poziomie i awans do złotej ósemki uzyskuje Pogoń i AP Reissa Szczecinek. Z 8 Mistrzów KOZPN awansują do ćwierćfinałów tylko 3 drużyny: AP Reissa Szczecinek, Kotwica Kołobrzeg 2004, Sława Sławno 2004. Reszta gra o dalsze miejsca. W ćwierćfinale trafiamy na aktualnego i oficjalnego Mistrza Polski - zwycięzcy całego turnieju Tymbark 2015 FA Szczecin, Kotwica na Unię Dolice a Sława na Prawobrzeże, Pogoń na Salos Szczecin.
- Mecz APR z FA był majstersztykiem w wykonaniu naszych chłopców - mówi Tematowi Trener APR Michał Boderek. - Nie przestraszyliśmy się faworyzowanych Kolegów z FA, mecz stał na mega wysokim poziomie, nie oddaliśmy inicjatywy rywalom i mieliśmy więcej z gry. Mieliśmy doskonałe sytuacje do strzelenia zwycięskiej bramki a nasi koledzy ze Szczecina tylko raz nam zagrozili. Niestety, mecz kończy się bezbramkowym remisem i loteria, karne, w których więcej ale tylko szczęścia ma FA i przechodzi do gry o finał. Jestem bardzo dumny z postawy chłopców.
Poziom ćwierć i półfinałów był niezwykle wysoki i wyrównany. W pięciu meczach o awansie decydowały rzuty karne. Finalista całego turnieju Unia Dolice - karne w 2 meczach - dopiero w finale uległa Pogoni 0:2. Z grupy zespołów z KOZPN APR, Kotwica 2004 nie ma szczęścia w rzutach karnych w ćwierćfinałach i tylko Sława z grupy koszalińskiej walczyła o podium. Ostatecznie wygrywa Pogoń Szczecin 2004 a APR Szczecinek zostaje sklasyfikowane na doskonałym 7 miejscu.
- Doskonały występ w finałach wojewódzkich Ligi Orlik jest największym sukcesem naszej lokalizacji w całej historii - mówi Tematowi członek zarządu UKS AP Reissa Szczecinek, Artur Kurzydłowski. - Wygraliśmy wiele turniejów, ale towarzyskich. W Policach to był finał Ligi ORLIK PZPN-ZZPN Mistrzów klubowych, w których występują wszystkie, w tym największe i najsilniejsze zespoły bez wyjątku. Tylko raz w historii tych rozgrywek Szczecinek awansował do finałowej ósemki i to w pierwszej, pilotażowej edycji, wiele lat temu.
- Bardzo się cieszę, że Dzieci z AP Reissa Szczecinek tak wspaniale się rozwijają i przynoszą chlubę Szczecinkowi i naszemu klubowi. Jak zwykle serdecznie zapraszamy wszystkich na otwarte treningi.
(k)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
-Mecz APR z FA był majstersztykiem w wykonaniu naszych chłopców - mówi Tematowi Trener APR Michał Boderek. - Nie przestraszyliśmy się faworyzowanych Kolegów z FA, mecz stał na mega wysokim poziomie. Jestem bardzo dumny z postawy chłopców. APR Szczecinek zostaje sklasyfikowane na doskonałym 7 miejscu. - Doskonały występ w finałach wojewódzkich Ligi Orlik jest największym sukcesem naszej lokalizacji w całej historii - mówi Tematowi członek zarządu UKS AP Reissa Szczecinek, Artur Kurzydłowski. - Wygraliśmy wiele turniejów, ale towarzyskich. W Policach to był finał Ligi ORLIK PZPN-ZZPN Mistrzów klubowych, w których występują wszystkie, w tym największe i najsilniejsze zespoły bez wyjątku. Tylko raz w historii tych rozgrywek Szczecinek awansował do finałowej ósemki i to w pierwszej, pilotażowej edycji, wiele lat temu. - Bardzo się cieszę, że Dzieci z AP Reissa Szczecinek tak wspaniale się rozwijają i przynoszą chlubę Szczecinkowi . Czytam to i oczom nie wierzę. Nigdzie i nigdy nie spotkałem się z takim zachwytem nad zaledwie 7 miejscem. Te górnolotne słowa "opiewające" ten "cudowny występ" (wytłuszczonym drukiem), to tak jakby drużyna była przynajmniej Mistrzem Polski lub choćby województwa. Panowie z Reissa trochę więcej pokory i samokrytyki, bo przecież jeszcze nic nie osiągnęliście. Może kiedyś, ale teraz to tylko praca, praca i jeszcze raz praca, a wtedy może przyjdą sukcesy, choć to też nie takie pewne. A tak swoją drogą, to w tych rocznikach wynik jest sprawą drugorzędną. Radzę więc róbcie co do was należy, a wynikami to będzięcie się chwalić, kiedy one rzeczywiście nadejdą.