
AP Reissa Szczecinek, w sezonie 2015/2016 to jedyna akademia regionie, która wystąpiła w I Koszalińskiej Lidze Młodzik D1 i D2. W lidze udział wzięły po dwie drużyny Bałtyku Koszalin, Kotwicy Kołobrzeg, koszalińskiej Gwardii, Orła Wałcz i szczecinecka AP Reissa. Pozostałe kluby z szerokiego regionu grały w 2-ich ligach okręgowych, z mniejszą częstotliwością, intensywnością i niższym poziomie.
W I lidze runda jesienna i wiosenna składała się z 20 kolejek ligowych, w każdej rozgrywano po 2 mecze, jeden po drugim - młodzik starszy i młodzik młodszy, drużyny grały po 8 osób plus bramkarz.
-Jest to liga, w której do tej można się zapisać każdy klub mając dwa zespoły w sąsiedzkich rocznikach 12 i 11-latków i możliwości organizacyjne. Do tego sezonu hegemonię sprawowały uznane marki z Koszalina czy wzorcowa Akademia Kotwicy z Kołobrzegu - w sezonie 2014/2015 zwycięzcy rozgrywek. Kluby z mniejszych ośrodków, które porywały się na udział, były swoistym dostarczycielem punktów, w kolejnym sezonie się wycofywały ale to się zmieniło za naszą sprawą - mówi Trener AP Reissa Grzegorz Berger.
To była sensacja, ponieważ AP Reissa Szczecinek wygrała w pięknym stylu rudę jesienną i to w dwóch kategoriach, tj. młodziku starszym 2003r i młodszym 2004r. Runda wiosenna to dalszy ciąg sukcesów kategorii D1 i - mimo epidemii zachorowań w końcówce sezonu dzieci z młodzika młodszego - również D2. APR D2 został wicemistrzem, a D1 wygrał rozgrywki i został Mistrzem Ligi. Cały 2003/2004 rocznik wystąpi w finałach KOZPN, których triumfator zagra w wielkim finale z Pogonią Szczecin.
- W sezonie 2012/2013, przed powstaniem APR w Szczecinku, w dużej części ci sami chłopcy z 2003 rocznika odpadli w Lidze Orlika grając z Barwicami. W 2014/2015 zajęli 3 miejsce w lokalnej 2 lidze okręgowej, w rozgrywkach 2015/2016 te same dzieci i dodatkowo, podzieleni na dwie drużyny 2003 i 2004/2005, zasłużenie wygrywają I Ligę Młodzika, walczą o finał z ekstraklasową Pogonią Szczecin a w sezonie 2016/2017 zagrają w lidze wojewódzkiej trampkarza i to w starszej kategorii! - wylicza Grzegorz Berger. - 2004 rocznik nie osiągał żadnych sukcesów, a np. tydzień temu już zremisował z Lechem Poznań rocznik 2004. Przez dwa lata wyszkoliliśmy 9 kadrowiczów w 3 rocznikach i liczba rośnie. Gramy w charakterystycznym i pięknym stylu, dobrze się bawimy i dodatkowo liderujemy w każdej kategorii, w której występujemy. Jest to dowód najlepszego szkolenia i opieki. Tym się różnimy, że inni obiecują, my gwarantujemy. Możemy być z naszych podopiecznych bardzo dumni i jesteśmy. Zapraszamy wszystkich chętnych na treningi - dodaje Grzegorz Berger.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie