1300 metrów trafi pod dach

Na początku lipca br. pisaliśmy o planach spółki AQUA TUR zarządzającej kortami, a właściwie Regionalnym Centrum Tenisowym przy ul. Piłsudskiego.

Chodziło m.in. o zadaszenie (tymczasowe przykrycie specjalnymi balonami) dwóch kortów zlokalizowanych od strony basenu. 

    Po pewnych problemach, min. konieczności powtórzenia procedury przetargowej, inwestycja wreszcie ruszyła. Jak powiedział nam prezes spółki AQUA TUR Robert Duszyński, koniec prac, o ile dopisze aura, powinien nastąpić w styczniu 2016 roku.

    W finale robót korty zostaną nakryte halą pneumatyczną ogrzewaną jesienią, zimą i wiosną specjalnym systemem grzewczo - nadmuchowym. Hala zostanie też oświetlona wewnątrz i na zewnątrz. Łącznie pod dach trafi ok. 1300 m2 powierzchni kortów tenisowych. 

    Pneumatyczna hala będzie montowana i demontowana każdego roku. Przewidywany okres montażu to wrzesień - październik a demontażu: kwiecień - maj. Wówczas z przykrytych kortów będzie można korzystać precz cały rok.

    - Planujemy, że korty nakryte będą do końca kwietnia – mówi „Tematowi” prezes Duszyński. – Nie oznacza to jednak, że tak będzie co roku. Nad Trzesieckiem zdarzają się mokre wiosny i lata. Wówczas nakrycie nad kortami będzie mogło służyć nieco dłużej. Jeżeli będziemy mieli taki rok jak ten właśnie mijający, czyli pogodny, ciepły i suchy, wówczas zdecydowanie krócej.

    Nakrycie kortów to nie koniec inwestycji na terenie Regionalnego Centrum Tenisowego.

    - Właśnie ogłosiliśmy drugi przetarg na rozbudowę i przebudowę budynku administracji – ujawnia prezes Duszyński. – Docelowo chcemy tam przenieść, z obiektu krytych basenów, administrację spółki. Zwolnione przez pracowników pomieszczenia wyremontujemy i przeznaczymy docelowo na cele komercyjne, sportowe i rekreacyjne.

    Jak powiedział nam nasz rozmówca, przetarg powinien zostać rozstrzygnięty w styczniu 2016 roku. (sw)

Foto: S. Włodarczyk/AQUA TUR