
O ocenę występów drużyny juniorów starszych AP Szczecinek w rundzie wiosennej sezonu 2013/14 pytamy jej trenera, Krzysztofa Siemaszkę.
Słabiutka jesień, znakomita wiosna, co o tym zadecydowało?
Drużynę przejąłem w styczniu 2014 roku. Zanim się zdecydowałem, wiedziałem że na szalę muszę postawić swoją reputację trenerską, bo przecież przejąłem zespół z ostatniej pozycji w Wojewódzkiej Lidze Juniorów Starszych z zaledwie 12 punktami. Przed objęciem juniorów starszych pracowałem z trampkarzami AP rocznik 99, z którymi osiągałem dobre rezultaty, m.in. wicemistrzostwo województwa zachodniopomorskiego w młodziku starszym 2011/2012 i 3 miejsce w wojewódzkiej lidze trampkarza młodszego 2012/2013. To spowodowało, że było mi bardzo trudno rozstać się z tym zespołem tym bardziej, że w momencie mojego przejścia do juniorów starszych AP drużyna trampkarzy zajmowała 3 miejsce w wojewódzkiej lidze trampkarza starszego. Do drużyny juniorów starszych, w rzeczywistości młodszych (różnica 2 lat do juniora starszego) przekonało mnie duże zaangażowanie na treningach, dobry z nimi kontakt i brak nacisku na wynik końcowy. Akademia Piłkarska w Szczecinku dała mi wszystkie potrzebne warunki do pracy trenerskiej, tj. 4 razy w tygodniu trening, dużo sparingów i turniejów oraz obóz sportowy. Warto podkreślić, że zmieniłem dotychczasowy styl gry drużyny, a także dopasowałem pozycje na boisku dla poszczególnych zawodników. Starałem się wydobyć z każdego zawodnika jego najlepsze predyspozycje piłkarskie, aby następnie dopasować je do danej pozycji na boisku i przystosować ich do odpowiedniej pracy na treningach. Po rundzie jesiennej z drużyny odeszło aż 4 zawodników (Michał Merk – kontuzja, Wojciech Szymecki – Darzbór Szczecinek, Mateusz Paczkowski i Paweł Orzłowski – do klubów macierzystych), a niespodziewanie powrócił w marcu Mateusz Góra (z Lecha Poznań). Po 3 początkowych porażkach, w 4 meczu wreszcie odnieśliśmy upragnione zwycięstwo, co dało nam ogromną wiarę w sukces. Graliśmy z meczu na mecz coraz lepiej pokonując liderów i inne silne zespoły tej ligi. W efekcie 8 wygranych meczów i 1 remis, co dało 25 punktów na wiosnę, a dodając do tego 12 punktów z jesieni, zdobyliśmy łącznie 37 punktów i zajęliśmy ostatecznie 5 miejsce w lidze po sezonie 2013/14. Cieszy mnie, że drużyna AP ze Szczecinka pozostaje w WLJ Starszych, gdyż to daje dalsze możliwości prawidłowego rozwoju i szkolenia przyszłych adeptów piłki nożnej w tym wieku w naszym mieście. Jest to duży sukces nie tylko mój i zawodników, ale również dobrze wykonanej pracy w klasie sportowej prowadzonej przez Piotra Sajdaka i specjalistycznych treningów bramkarskich prowadzonych przez Janusza Leszko.
Graliście młodszym zespołem, czy to znaczy, że w nowym sezonie będziecie rozdawali karty?
To, czy będziemy rozdawać karty w przyszłym sezonie, to się okaże. Nadal będziemy zespołem o rok młodszym, a konkurencja jest duża. Mam nadzieję że będziemy grać nie o utrzymanie w lidze ale o wyższe pozycje w ligowej tabeli. Należy nadmienić, że jest to proces szkolenia i nadrzędnym celem jest wyszkolenie zawodników.
Zespołowi bardzo dużo dał powrót Mateusza Góry.
Niespodziewany powrót Mateusza Góry do zespołu bardzo nam pomógł. Jest to zawodnik kreatywny i bardzo dobry technicznie. Strzelając 14 goli na pewno przyczynił się do końcowego sukcesu. Jest zawodnikiem, który bez problemu mógłby grać w wyższej lidze, czego bardzo mu życzę.
W rundzie jesiennej zespół ugrał 12 punktów, strzelił 11, a stracił 47 goli. Wiosną z kolei drużyna zdobyła 25 punktów, strzelając 30 goli i tracąc 32. Łącznie dało to 37 punktów w 28 spotkaniach oraz stosunek goli 44-78, a złożyło się na to 12 zwycięstw, 1 remis i 15 porażek. Strzelcy goli w rundzie jesiennej: Mateusz Góra –14, Eryk Spyrka – 4, Cezary Palus – 3, Szymon Liniewicz – 2, Paweł Bech – 2, Mateusz Gobis – 2, Krystian Podgórski, Damian Kramer, Krystian Górka – po 1. (zp)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie