
Po dość długich negocjacjach, dziś (13 lipca) zapadła ostateczna decyzja, że trenerem piłkarzy IV-ligowego Wielimia Szczecinek został Michał Ponichtera.
M. Ponichtera swoją przygodę z piłką rozpoczynał w pod koniec lat 80 ubiegłego wieku właśnie w Wielimiu, którego barwom był wierny aż do 2002 roku (z krótką juniorską przerwą na grę w Błękitnych Barwice, Liga Międzywojewódzka Juniorów). Po zakończeniu gry w Wielimiu, przez dwa sezony bronił bramki lokalnego rywala Darzboru, by znaleźć się jako grający trener w Pionierze 95 Borne Sulinowo, z którym wywalczył awans do klasy okręgowej. Do Wielimia powrócił jako trener juniorów starszych w LWJ. Z chwilą powstania Akademii Piłkarskiej w Szczecinku objął tam funkcję koordynatora szkolenia, prowadząc jednocześnie jako trener min. drużyny trampkarzy i juniorów starszych, z którymi w minionym sezonie osiągnął życiowy i historyczny sukces wywalczając awans do Ligi Makroregionalnej Juniorów. Na skutek lipcowych zmian w strukturach szkoleniowych Akademii, trener Ponichtera znalazł się poza Akademią i teraz zdecydował się na podjęcie pracy w Wielimiu. - Podjąłem się tego zadania, ponieważ po kilku latach rozbratu chciałbym sprawdzić się w piłce seniorskiej. Wiem, że akurat w Wielimiu łatwo nie będzie, bo to i braki kadrowe i kłopoty finansowe, ale jak się nie spróbuje, to człowiek nigdy nie będzie wiedział jak to jest. Mam też nadzieję, że zarząd klubu nie postawi przede mną większego zadania, niż utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej na następny sezon- powiedział Tematowi nowy trener.
- Jako zarząd chcielibyśmy, aby ten zespół zajmował pozycje w środku tabeli, a konkretny cel to oczywiście utrzymanie w IV lidze. Nie stawiamy przed Michałem wygórowanych żądań, bo zdajemy sobie sprawę z tego gdzie jesteśmy i na co nas stać- zgodnym chórem potwierdziło kilku członków zarządu Wielimia. (zp)
Foto: Michał Ponichtera.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Myślę, że lepiej być nie mogło dla tego klubu. Powodzenia :)
Zwracam honor- kingofnothing. Rzeczywiście awans z A-klasy do okręgówki południowej wywalczył z Pionierem w sezonie 2003/04 instruktor I klasy J. Leszko. Mi chodziło o awans do nowotworzonej po sezonie 2005/06 V ligi w KOZPN. Tutaj Pionier wywalczył awans pod wodzą trenera II klasy M. Ponichtery, choć później okazało się , że KOZPN jednak wycofał się z utworzenia V ligi po tamtym sezonie.To już jest wreszcie prawda.
Kim jest pan J.L. przez tyle lat otoczony mocną aurą tajemniczośći:) i ochrony. Radny-niemowa od lat (kto na takiego głosuje???? Nigdy nie poniósł żadnej konsekwencji swojej czarnej działalności. Może już pora zakończyć ten żałosny serial.
Jednak pamięć myli, bo ja nie pamiętam dokładnie kiedy to było, ale awans wywalczył jednak M.Ponichtera. Gwoli prawdy, to J.Leszko nie jest trenerem, tylko instruktorem.
Awans z Pionierem jeśli pamięć mnie nie myli wywalczył trener Janusz Leszko a trener M. Ponichtera przyszedł już po awansie.