
Co to był za wieczór, co to były za emocje! W Szczecinku, na nowoczesnej hali „Ekonomika”, byliśmy w niedzielę (19.03) świadkami niesamowitego meczu. Wielim Szczecinek zremisował 10:10 z Zawiszą Bydgoszcz w barażu o awans do 2 ligi futsalu. Jeszcze półtora minuty przed końcem meczu rywale prowadzili różnicą dwóch trafień!
Tak szalonego i tak emocjonującego meczu chyba nikt się nie spodziewał. Hala przy ZS nr 1 im. KEN przy ul. Szczecińskiej zapełniła się do ostatniego miejsca. Duży też wpływ miała na to akcja charytatywna, która odbywała się przed meczem i w jego trakcie. Zbierano środki finansowe na rzecz małej Nadii Gebauer, walczącej z SMA - rdzeniowym zanikiem mięśni. Można było skorzystać ze strefy gastronomicznej, wypić lemoniadę, zjeść sałatkę czy zupę gulaszową i kupić gadżety sportowe.
Spotkanie kapitalnie rozpoczęło się dla bydgoskiego Zawiszy. Gole padły w 10 i 32 sekundzie gry. Był to lekki szok dla kibiców, którzy jednak cały czas zagrzewali Wielim do walki głośnym dopingiem. Po kolejnych akcjach na tablicy widniał już remis po dwóch trafieniach Pawła Spryszyńskiego. Niestety, na niespełna cztery minuty przed końcem gospodarze stracili aż trzy gole, choć walczyli do końca i jeszcze przed przerwą zbliżyli się do bydgoszczan na jedną bramkę - do siatki trafili Wojciech Gersztyn i Michał Leszczyński. W przerwie odbyły się trzy licytacje dla Nadii: za 50 zł wylicytowano proporczyk Zawiszy Bydgoszcz, za 250 zł - koszulkę I-ligowej Stali Rzeszów od Bartłomieja Poczobuta z autografami drużyny, a za 500 zł - koszulkę z autografami piłkarzy Ekstraklasowego Zagłębia Lubin, którą przekazał Mateusz Bartolewski.
W drugiej połowie tego niesamowitego meczu, działo się jeszcze więcej. Po 20 sekundach rywale trafili na 6:4, ale niecałe 40 sekund później, Wielim nadal był blisko po trafieniu Kacpra Kaczmarka. W cztery minuty jednak to bydgoszczanie pokonali Mateusza Sochalskiego (rozgrywającego świetne zawody) trzykrotnie. Zawisza prowadził już 9:5. Później do siatki trafił Łukasz Kościan, ale w 32. minucie goście podwyższyli swoje prowadzenie na 10:6. Od tego momentu zadziało się coś niebywałego. Na 3,5-minuty przed końcem meczu, rywale prowadzili 10:7, gdy bramkę zdobył Kacper Kaczmarek. Na 10:8 trafił Mikołaj Gorajski i Wielim nie zamierzał odpuszczać.
Na 1,5 minuty przed końcową syreną bramkę dającą kontakt zdobył Łukasz Kościan, który na 15 sekund przed końcem sprawił, że hala dosłownie wybuchła z radości. Padł gol na 10:10! W niektórych fragmentach meczu było bardzo nerwowo, rywale otrzymali dwie czerwone kartki, między innymi za rozpaczliwe wybicie piłki rękoma. Dla Zawiszy gole zdobywali: Mateusz Zbiranek - 5, Łukasz Burkiewicz - 2, Filip Tadych, Kamil Komada i Piotr Papierowski. Chwilę przed końcem meczu rywale nie wykorzystali przedłużonego rzutu karnego.
Mecz zakończył się remisem, kibice zobaczyli aż 20 bramek. Takiego meczu w Szczecinku nie było od dawna. Czy Wielim awansuje do 2 ligi futsalu PZPN? Więcej będziemy wiedzieć za tydzień, kiedy w Bydgoszczy Zawisza zagra z Piastem Poniec/Futsal Leszno, z którym Wielim przegrał walkowerem 0:5.
Gole dla Wielimia: Kościan - 3, Spryszyński - 2, Kaczmarek - 2, Gersztyn, Leszczyński, Gorajski
Skład Wielimia: Mateusz Sochalski, Michał Boderek, Michał Leszczyński, Wojciech Gersztyn, Łukasz Kościan.
Ponadto: Kacper Kaczmarek, Igor Środkowski, Filip Środkowski, Kacper Siatkowski, Mikołaj Gorajski, Łukasz Giżycki, Paweł Spryszyński.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widzę kibiców w koszulkach legi na meczu wielimia już teraz wiem kto maluje elewacje w mieście !!!
Oni z Warszawy byli
To jest walka! Super! A tak przy okazji.. Ratuszowe dziecko - MKP, czyli "szczecineccy rycerze wiosny" kolejny mecz w d... 1:3 z ostatnim zespołem tej 5 ligi.
Lepiej przegrać 3:1 po walce niż 5:0 walkowerem.
Po co ta napinka..kumple chcą sobie na hali pograć a nie walczyć o jakąś 2lige ściema...Najjlepszy zawodnik na boisku z Wieloma ma 36lat i nigdy na powietrzu w Wielimiu nie grał.a młodzi nie powąchali nawet parkietu
Tym zawodnikom choć chciało się grać. Patrzeć łamagi z czwartej ligi i brać przykład.