
Od 1 czerwca 2025 r. osoby bezrobotne nie muszą już stawiać się co miesiąc w urzędzie pracy, by złożyć tzw. podpis. W życie weszły nowe przepisy, które całkowicie zmieniają dotychczasowy sposób potwierdzania gotowości do podjęcia zatrudnienia. Tym samym zamyka się kolejny dział historii Urzędów Pracy.
Zamiast comiesięcznego meldunku w urzędzie, wystarczy kontakt raz na 90 dni. Nie trzeba iść do urzędu – wystarczy telefon, wiadomość przez konto na portalu praca.gov.pl albo osobista wizyta, jeśli ktoś woli tradycyjnie. Kto przez trzy miesiące nie odezwie się w żaden sposób – wypada z ewidencji.
Wielu z bezrobotnych o tym nie wie, panuje małe zamieszanie
- mówi Maciej Batura, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Szczecinku. - Ale to są zmiany, które dostosowują nas do aktualnych czasów. Poza tym są wymuszone przez tzw. kamień milowy przy pozyskaniu środków z KPO.
Zmiana to element szerszej reformy rynku pracy, w ramach której uproszczono m.in. proces rejestracji – teraz wystarczy mieszkać na terenie danego powiatu, a nie być w nim zameldowanym. Zasiłki dla bezrobotnych też się zmieniły – wzrosły kwoty i wprowadzono zróżnicowanie w zależności od stażu pracy, ale to temat na osobną opowieść.
Słynne "podpisy" obowiązywały od lat 90'.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I bedą siedzieć we Kijowie, a Polaczki przeleją mu zasiłek. Czy tak to ma wyglądać? Unia Europejska miesza.
wróciłam do Polski po 17 latach. Zarejestrowałam się w PUP żeby mieć ubezpieczenie zdrowotne zanim znajdę pracę. Nie ubiegałam się o ŻADEN zasiłek. Czekałam na lost z informacją kiedy mam się "podpisać". Otrzymałam 2 miesiące później jedynie list z informacją że skoro mnie nie było w wyznacoznum terminie w PauP to za karę wykreślają mnie na 120 dni, a mojego męża na 180 dni. Po pierwsze, skąd taka ogro.na rozbieżność kar za te samo przewinienie ? Po drugie, nie wiedzialam ze na portalu będzie wiadomość a w wiadomości załącznik a w załączniku drobnym drukiem informacją.... I to jeszcze w takim formacie że na telefonie trzeba powiększać i przewijać ekran żeby coś przeczytać. Po trzecie, miesiac p otermi nie jedynie list, a dlaczego nikt nie pomyślał że skoro to pierwszy "podpis" od 20 lat to możemy czegos jie wiedzieć?? Żałuję że nie starałam się o zasiłek, bo i ja i mąż byśmy go musieli dostać więc wtedy napewno jakiś list by został wysłany.