
Tylko klęską można nazwać to, co stało się w sobotnie południe (mecz rozpoczął się o godz. 11.00) 15 września 2012 roku w Białogardzie w meczu na szczycie tabeli Koszalińskiej Klasy Okręgowej. Dotychczasowy lider Wielim Szczecinek został rozgromiony przez wicelidera, miejscową Iskrę 5:1 (2:0). Jedynego gola dla wielimowców przy stanie 0:5 strzelił Paweł Skawiński. – Nie mamy nic na swoje usprawiedliwienie –powiedział po meczu kapitan zespołu Dawid Socha.- Mecz przegraliśmy przez głupie, indywidualne błędy niektórych kolegów. To co zagraliśmy w defensywie, to jedna wielka parodia. Gospodarze obnażyli wszystkie nasze braki. Szkoda, że tak mocno nas to zabolało. Trzeba wierzyć, że był to jednostkowy wypadek przy pracy, a my dość szybko się podniesiemy i znów będziemy grać na miarę naszych możliwości, które oczywiście po tym meczu musimy zweryfikować- dodał Socha.
Ze swej strony dodajmy, że dla kibiców i sympatyków drużyny szczecineckiej był to rzeczywiście zimny prysznic. Miejmy nadzieję, że sztab trenerski (w Białogardzie brakowało trenera Bergera) znajdzie przyczyny tej klęski i szybko postara się wyciągnąć słuszne wnioski. (zp)
Foto: archiwum.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie