
Do Wielkiego Balu Charytatywnego organizowanego dla małego Wojtusia pozostały już tylko godziny. W sobotę, 23 lutego w położonej niedaleko Szczecinka Suchej (Gmina Grzmiąca) przez cały dzień będzie można skorzystać z licznych atrakcji, przygotowanych z myślą o pomocy ciężko choremu chłopcu. Wszystko już praktycznie zostało dopięte na ostatni guzik. Organizatorzy imprezy liczą, że ludzi o ogromnych i dobrych sercach nie zabraknie i że na balu pojawią się tłumy.
Warto przypomnieć, że dochód zebrany podczas imprezy charytatywnej dla Wojtusia w całości ma być przeznaczony na zakup kosztownego sprzętu, rehabilitację oraz dalsze leczenie chłopca. Każdy, kto chciałby pomóc dziecku i wziąć udział w balu, może liczyć na moc atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Będzie grill, grochówka, bigos, śledzik, pyszne domowe pierogi, grzaniec i inne smakołyki. W programie przewidziano też loterię fantową oraz licytację, a wieczorem taneczną zabawę w ogrzewanym namiocie z zespołem „Fortel”. Swój udział w imprezie zapowiedzieli także inni goście.
- Podczas tego cudownego wydarzenia będziemy zbierali pieniążki na drogie leczenie, rehabilitację oraz na specjalistyczny wózek – informują organizatorzy. Jak dodają, w trakcie balu będą też zbierane środki na zakup specjalistycznego fotelika, w którym chłopiec bezpiecznie będzie mógł dojeżdżać na częste wizyty lekarskie. Niestety, NFZ nie pomoże w tej kwestii rodzicom Wojtka. Niedawno otrzymali oni decyzję Funduszu, w której NFZ informuje o odmowie dofinansowania zakupu specjalistycznego sprzętu.
- Dowiedzieliśmy się, że niestety Wojtuś nie dostanie dofinansowania z NFZ w wysokości 3 tysięcy złotych, na wózek i fotelik, ponieważ nie ukończył roku życia – informują rodzice i bliscy chłopca. - Nasze marzenie, aby zapewnić Wojtusiowi bezpieczeństwo i komfort podczas podróży na badania wisi na włosku. W Was jedyna nadzieja.
Warto przypomnieć, że mały Wojtuś ma 7 miesięcy i obecnie mieszka w Szczecinku. Chłopiec choruje na hiperglicynemię nieketotyczną. Ma też padaczkę lekooporną. W ciągu dnia dochodzi nawet do 12 ataków epilepsji. To dodatkowo bardzo wyniszcza organizm chłopca. Jak informują rodzice, Wojtkowi na wiosnę bardzo przydałby się specjalistyczny wózek oraz fotelik, które z pewnością ułatwiłyby codzienne funkcjonowanie. Każda forma wsparcia przyda się także na niezbędne leki i rehabilitację, której musi być poddawany chłopiec.
Każdy, kto nie może wziąć udziału w balu, a chciałby pomóc Wojtkowi, może przekazać na rzecz chłopca swój 1 proc. z rozliczenia PIT. Wystarczy w odpowiednim polu wpisać nr: KRS 0000037904, a w rubryce „Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%” należy podać: 34499 Matczak Wojciech.
Czytaj także: https://szczecinek.com/artykul/maly-wojtek-bedzie/609044
Foto/info: Facebook
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie