
W sobotni (8.07) poranek na Stadionie Miejskim w Szczecinku sparing zagrały ze sobą dwie drugoligowe drużyny: Kotwica Kołobrzeg i Chojniczanka Chojnice.
Nieczęsto zdarza się, by zespoły z II ligi gościły w naszym mieście. W słoneczny sobotni poranek przyjechały do nas Kotwica Kołobrzeg - czyli główny faworyt do awansu i Chojniczanka Chojnice - spadkowicz z I ligi. Spotkanie rozgrywano na kapitalnie przygotowanej murawie.
W składach obu drużyn nie brakuje znanych piłkarzy: w Kotwicy zagrał w pierwszej połowie Jakub Rzeźniczak - były zawodnik Widzewa Łódź, Legii Warszawa, Karabachu Agdam i Wisły Płock, który ma na koncie 375 meczów w Ekstraklasie i 5 tytułów mistrza kraju. W Kotwicy wystąpili także Filipe Oliveira, Jakub Żubrowski, Łukasz Kosakiewicz, Josip Soljić czy Oskar Pogorzelec. Wystąpić nie mógł pochodzący ze Szczecinka nowy nabytek „Kotwy” Miłosz Kurzydłowski, który na jednym z treningów doznał małego urazu. W barwach Chojniczanki mogliśmy oglądać z kolei Ariela Borysiuka - 12-krotnego reprezentanta Polski, który grał razem z Rzeźniczakiem w Legii Warszawa. W Szczecinku zagrał też Tomasz Mikołajczak.
Spotkanie toczyło się w dość szybkim tempie, ale zbyt wielu klarownych okazji do zdobycia bramek nie było. Na posterunku albo byli bramkarze, albo strzały były niecelne. Ostatecznie nie padły gole, jednak z dla kibiców ze Szczecinka z pewnością fajnie było obejrzeć mecz drużyn na wyższym, profesjonalnym poziomie.
Kotwica Kołobrzeg - Chojniczanka Chojnice 0-0
Kotwica - I połowa: Pogorzelec, Kozajda, Witasik, Rzeźniczak, testowany, Pytlewski, Kort, Żubrowski, Oliveira, testowany, Kozłowski
Kotwica - II połowa: testowany, Madembo, Murawski, Soljić, Kosakiewicz, Stasiak, Rakowski, Cywiński, Kaczmarek, Nowak, Abbott
Chojniczanka - skład wyjściowy: Primel, Raburski, Golak, Boczek, Szczytniewski, Korczyc, Borysiuk, Paprzycki, Mikołajczak, Szczepanek, Giel
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie