Dlaczego nie odbędą się derby Szczecinka? (zaktualizowane)

                   
W opublikowanym przed sezonem 2012/2013 terminarzu Koszalińskiej Klasy Okręgowej, w IV kolejce pod datą 1-2 września widnieje derbowy mecz szczecineckich drużyn w tej klasie Darzbór – Wielim. Tymczasem okazuje się, że mecz ten w tym terminie nie zostanie rozegrany. Kiedy? Najwcześniej może to być 3 października (środa). Dlaczego ? Kto i co o tym zadecydowało ? Zapytany przez nas prezes MKP Darzbór Ryszard Zawada tak przedstawił nam sytuację - Wystąpiliśmy do KOZPN z prośbą o przełożenie meczu na 3 października, co pozwoli nam na wydłużenia czasu potrzebnego do przygotowania wszelkich wymogów proceduralnych związanych z meczem podwyższonego ryzyka. Jesteśmy po słowie (nieoficjalnym) z Wielimiem i oni pewnie się na to zgodzą. Największym kłopotem i kosztem takiego meczu jest zapewnienie ochrony (około 4 tys. zł).
Poproszony przez nas o komentarz do tej sprawy, pełniący obowiązki dyr. biura KOZPN Tomasz Nowak : - Na prośbę Darzboru postanowiliśmy z urzędu mecz przełożyć. Darzbór motywował to tym, że zbyt późno rozpoczął procedury dotyczące meczu podwyższonego ryzyka i zdaniem szczecineckiej policji nie zdąży wszystkiego załatwić. Mecz, o ile zgodzi się Wielim, rozegrany zostanie 3 października. Jeżeli nie, to dopiero na koniec rundy jesiennej.
Bardzo zdziwieni takim obrotem sprawy są przedstawiciele  Wielimia. - Choć jesteśmy jedną ze stron w tej sprawie, to przystaniemy na warunki, jakie zostaną nam zaproponowane - mówi wiceprezes Wielimia Szymon Bednarski. S- zkoda tylko, że na dziś (rozmawialiśmy 30 sierpnia o godz. 11.40) nie mamy oficjalnie żadnej informacji czy to z Darzboru, czy to KOZPN. Wiem, że w piłce na wyższym poziomie byłoby to nie do przyjęcia.
Z kolei Szymon Ochocki członek zarządu Wielimia tak widzi całą sprawę: - W takiej sytuacji mamy wszelkie prawo, aby żądać walkowera za ten mecz, bowiem według mojej wiedzy Darzbór nie dostarczył do KOZPN wiarygodnych dokumentów uzasadniających przełożenie tego spotkania. My jednak chcemy, aby ten mecz się odbył. Boli nas tylko, że traktowani jesteśmy „per noga” i o wszystkim dowiadujemy się ostatni, za pięć dwunasta- dodaje Szymon Ochocki.
Zapytaliśmy też szczecinecką Policję. Rzecznik st. sierż. Anna Matys: - W momencie, kiedy Darzbór zwrócił się do nas o wykładnię prawną tego meczu, stwierdziliśmy jedynie, że jest zbyt mało czasu, aby mogli dopiąć wszystkich wymogów dla meczu podwyższonego ryzyka (tak jest ten mecz traktowany) i powinni się starać o przełożenie go na inny termin. Swoją drogą o tym, które mecze będą traktowane jako mecze podwyższonego ryzyka, wiadomo zaraz po opublikowaniu terminarza rozgrywek - mówi rzecznik Policji w Szczecinku.
Tyle najbardziej zainteresowani. I to być może by wystarczyło, ale my dotarliśmy jeszcze do dyr. firmy Jantar, Zbigniewa Czutro, którego firma miałaby mecz ochraniać. - Darzbór nie zwracał się do nas o ochronę meczu derbowego - mówi dyrektor Jantara. - Jednak gdyby nawet się zwrócił, to by jej nie dostał, bo winien jest nam kilka tysięcy (blisko 4 tys. zł.- dop. redakcji) za mecz z jesieni ubiegłego roku. Chcąc, abyśmy ochraniali te derby, musi nam zwrócić zaległości i zapłacić z góry- podsumowuje Zbigniew Czutro.
Niejako podsumowując warto przytoczyć odniesienie władz miasta do zaistniałej sytuacji. Zapytany przez nas, czy miasto nie rozważało jakiejkolwiek pomocy przy organizacji derby, wiceburmistrz Daniel Rak mówi że miasta nie stać na 3 seniorskie klubu piłkarskie.  - Wciąż optujemy za utworzeniem jednego - mówi wiceburmistrz. - Czy jak kogoś nie stać na utrzymanie trzech samochodów, to je kupuje ? Na dziś pomoc miasta jest znikoma i w najbliższym czasie to się nie zmieni. Tak więc, jeżeli kluby chcą istnieć, to muszą same zdobywać środki na swoją działalność.
 Ze wszystkiego tego wynika, że ktoś gdzieś zawinił. Nie gazeta jednak będzie rozstrzygała, kto. Jedno jest pewne. Nie jest rzeczą normalną, że derby 40-tysięcznego miasta w klasie okręgowej (VI poziom rozgrywek) są traktowane na równi z derbami Warszawy, Krakowa w ekstraklasie, czy z meczem na Euro 2012 Polska – Rosja. Wydaje się, że ustawy i przepisy regulujące organizację imprez sportowych nie powinny być jednolite, ale mieć swoje odniesienia co do rangi imprezy.  (zp)

Niespodziewany zwrot w sprawie derby
Jak udało się nam dowiedzieć, Koszaliński Okręgowy Związek Piłki Nożnej postanowił, że wobec braku w biurze związku jakichkolwiek dokumentów przesłanych przez MKP Darzbór (oprócz klubowego pisma), które mogłyby uwiarygodnić celowość przełożenia derbowego spotkania z Wielimiem, mecz Darzbór – Wielim zaplanowany na 1 września na godz. 17.00 powinien zostać rozegrany w wyznaczonym wcześniej terminie.  - Jedynym przypadkiem, który mógłby ten mecz przełożyć, jest w aktualnej sytuacji zgoda KS Wielim na przełożenie tego spotkania potwierdzona do godz. 18.00 dnia 31 sierpnia 2012 roku - powiedział nam prezes KOZPN Grzegorz Maciejasz. - W innym przypadku nierozegranie meczu, spowoduje przyznanie walkoweru dla Wielimia.
- Na tą chwilę nie widzę możliwości podjęcia jakiejkolwiek decyzji przez nasz klub, gdyż nie ma szans na zebranie zarządu - mówi nam wiceprezes Wielimia Szymon Bednarski. - Sam nie mogę decydować tym bardziej, że jestem poza Szczecinkiem. Mogę dodać tylko jedno: na dziś wciąż nie mamy żadnego oficjalnego pisma od Darzboru w tej sprawie.
Ot i mamy prawdziwie patową sytuację. Jakie będzie zakończenie tej sprawy? Będziemy informować na bieżąco.

Derby. Ostatnia aktualizacja
W piątek wieczorem dobiegł końca kilkudniowy serial pod tytułem „Derby Szczecinka” jesień 2012. Ostatecznie mimo różnych prób, zabiegów i negocjacji nie udało się osiągnąć kompromisu, i w związku z tym sobotni (1 września) mecz Darzbór – Wielim nie zostanie rozegrany. Jak czytamy na oficjalnej stronie internetowej KOZPN - mecz został odwołany. Jakie będą jego dalsze losy zadecyduje Wydział Gier i Ewidencji KOZPN. W całej tej sprawie szkoda tylko graczy i kibiców obu zespołów, bo są najmniej winni, a pozbawieni zostali - jedni możliwości udowodnienia na boisku kto jest lepszy w Szczecinku, a drudzy możliwości obejrzenia ciekawego widowiska piłkarskiego.
Jeszcze raz okazało się, że w całej piłkarskiej zabawie (bo na tym szczeblu, to tylko zabawa) najważniejsi okazali się... działacze.
(zp)