Reklama

Pętla z węzłami

18/04/2008 20:23

 

Mimo, że jest w każdym przewodniku, szlak kajakowy pod nazwą Szczecinecka Pętla istnieje jedynie na papierze. Przypomnijmy zatem, że jego długość wynosiła 62 km. Szlak zaczynał się na jez. Trzesiecko, dalej rzeczką Niezdobną przebiegał do Wielimia. Następnie szlak wiódł  Gwdą i jej odnogą do jeziora Dołgie, znowu rzeczką o tej samej nazwie do jez. Młyńskiego,  Dębna, Drężna, jez. Wierzchowo i z powrotem Gwdą do Wielimia. Tyle w teorii.
   W rzeczywistości szlak, oczywiście jeśli nadal mamy go nazywać szczecinecką pętlą, kończy się u jego samego początku – na jazie przy wypływie Niezdobnej z Trzesiecka. Dalej wcale nie jest lepiej. Szlak kajakowy przestał praktycznie istnieć ćwierć wieku temu, kiedy wzdłuż i poprzek Niezdobnej, tuż nad jej nurtem a nawet kilka centymetrów poniżej(!) lustra wody, pojawiły się różnego rodzaju rury kanalizacji sanitarnej, deszczowej a nawet ciepłociągi z pomostami montażowymi. Przepływająca przez miasto rzeczka przejęła rolę swoistego korytarza instalacyjnego. W efekcie radosnej twórczości budowniczych na odcinku od początku rzeczki aż do mostu na ul. Narutowicza, znaczną jej część zamiast płynąć w kajaku, trzeba pokonać niosąc go na własnych plecach. Ze szlaku kajakowego wyszedł więc szlag jasny – trafiający uczestników spływu. Sumując wszystkie przeszkody z naszych pobieżnych wyliczeń wynika, że łączna długość niedrożnego szlaku wynosi ok. 60 metrów. To sporo zważywszy, że rzeczka zabudowana jest na długości ok. 1 kilometra.
   - Podczas naszych rozmów z zarządem melioracji znaleźliśmy sposób na udrożnienie Niezdobnej przy jej ujściu do Wielimia - mówi prezes Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, Bogusław Sobów. – Ponieważ od strony lądu nie można tam dojechać – ciężki sprzęt utopi się podmokłym terenie, dlatego powstał pomysł, aby to zrobić... od strony jeziora.
  Będzie to możliwe dzięki pływającej platformie, która lada dzień pojawi się na Trzesiecku. Dokładnie, mają się pojawić dwie platformy. Jedna posłuży do transportu pali, druga do transportu dźwigu montującego wyciąg dla wodnych narciarzy. Właśnie na takiej platformie, składającej się ze złączonych ze sobą wojskowych stalowych pontonów, będzie można umieścić również koparkę. Po zakończeniu prac na Trzesiecku, platforma ma być użyta do pogłębiania rzecznego koryta od strony jeziora Wielimie.
   - Zarówno burmistrzowi jak i mnie zależy na przywróceniu Pętli Szczecineckiej. Będę również optował za budową dwóch obniżających się, wąskich pomostów do przenoszenia kajaków przy jazie. Miasto ma przebudować wszystkie rury. Z tego co wiem, jest to już ujęte w budżecie. Tak, czy inaczej, na pewno to zrobimy – dodaje Bogusław Sobów.      
(jg)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do