Reklama

Barierka na lądowisku. Jak jest naprawdę?

29/11/2016 05:47

4 maja 2016 roku formalnie uruchomiono lądowisko w Wilczych Laskach. Przedtem Wójt Gminy Szczecinek uzyskał wymaganą przepisami prawa pozytywną opinię Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. 29 sierpnia radni miejscy zdecydowali o przekazaniu gminie 30 tys. zł. Dzięki temu lądowisko uzyskało wymalowane na wielkich powierzchniach oznaczenia na płycie oraz oznaczenia pionowe i barierkę, oddzielającą je od drogi. 

To właśnie o tej barierce kilka dni temu mogła usłyszeć cała Polska. “Kuriozum”, “niebezpieczne lotnisko”, “niebezpieczna przeszkoda” - to tylko niektóre fragmenty tytułów, które pojawiły się w telewizjach i na portalach informacyjnych. Rzeczywiście, barierka przecinająca pas, do którego wszyscy się już latami przyzwyczailiśmy na pół, nie wygląda zbyt szczęśliwie. Co ważne jednak, postawiona jest zgodnie z wymogami Konwencji Chicagowskiej. Lotnisko kończy się 15 metrów przed nią.

- Lotnisko jest wyznaczone na długości 1300 metrów, na końcu jest barierka, która ma chronić uczestników drogi przecinającej lądowisko w tym miejscu – tłumaczy nam Jerzy Tomczak, przedstawiciel zarządcy lądowiska. - Namalowane, wielkie pasy widać z wysokości trzech kilometrów! Tam jest oznaczenie, w którym miejscu trzeba przyziemić i gdzie są progi. Każdy pilot to wie.

- To tylko pilotowi z Piły nie spodobała się barierka na płycie i postanowił powiadomić znajome media - mówi Jerzy Tomczak. - Mało tego, pilot twierdzi że o mało się nie rozbił! Ale gdyby tylko przeczytał instrukcję, to by się tego dowiedział. A by przeczytał, gdyby... lądował oficjalnie. Przylot był na dziko. 

Każdy start lub lądowanie, oprócz oczywiście lądowań awaryjnych, trzeba zgłaszać na 24h wcześniej.

- Myśleliśmy, że pilot może miał awarię i przypadkowo tam lądował, ale wtedy powinien zgłosić to do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Nie mają po tym śladu - mówi przedstawiciel zarządcy lotniska.

- Lądowisko jest przygotowane do użytkowania zgodnie z przepisami, o czym świadczy decyzja wydana przez Urząd Lotnictwa Cywilnego - mówi Edyta Wieleba-Matyśniak, Zastępca Wójta Gminy Szczecinek. - Jest również prawidłowo oznakowane i zabezpieczone barierką przed wjazdem pojazdów, które użytkują infrastrukturę w Wilczych Laskach. Barierka zgłoszona jest Urzędowi Lotnictwa Cywilnego. Jeżeli otrzymamy od Prezesa ULC informację o jej likwidacji, zrobimy to. Póki co, ze względu na ruch kołowy w bardzo bliskim sąsiedztwie lądowiska, jest ona ustawiona. Rozmawiałam z użytkownikami lądowiska w Wilczych Laskach, którzy zagrożenia w barierce nie widzą i potwierdzają, że długość pasa pozwala na bezpieczne lądowanie, ale również start nawet wojskowym Herkulesem, który też korzystał z lądowiska.

W planach są kolejne etapy wyposażenia lądowiska. Całe zostanie ogrodzone i wyposażone w mobilną stację paliw. Pojawi się także pomieszczenie z radiostacją, która już została zakupiona, oraz hangar. 

- To lądowisko przygotowane zostało z myślą o użytkownikach statków powietrznych. Dalece niestosowne są twierdzenia, że zarządcy zabrakło wyobraźni przy jego urządzaniu. Tym bardziej przykre są dla nas mało kulturalne zachowania, których w ostatnich dniach doświadczamy – mówi zastępca wójta.

Od maja w Wilczych Laskach oficjalnie wylądował jeden samolot. Nieoficjalnie - kilkanaście. 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do